-->
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzym. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzym. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 lipca 2015

 OJCZE DZIĘKUJEMY.../ KATAKUMBY ŚW. KALIKSTA

Ostatnie spotkanie 
Ojcem Andrzejem Wodka CSsR, 
poświęcone było ośmiu portretom Jezusa, zawartym  w błogosławieństwach. 


Błogosławieństwo jest to najwyższy stopień szczęścia, szczęśliwość nie ludzka lecz Boża.



"Jest w nas DNA Królestwa, 
bo żyjemy ośmioma błogosławieństwami". 



"SĄ TACY LUDZIE, KTÓRZY CAŁYM SWOIM ŻYCIEM SĄ JAK- ROZGRZESZENIE" 




DZIĘKUJEMY OJCU ANDRZEJOWI, ŻE UKAZAŁ NAM CZUŁE OBLICZE OJCA, SWOJĄ POSTAWĄ WIARY, BRATERSTWA, ROZMIŁOWANIA W SŁOWIE BOŻYM... 



Popołudniu wraz z Siostrą Radną Paulą wyruszyłyśmy do Katakumb św. Kaliksta, największej nekropolii Rzymu gdzie do V w. pochowanych zostało około 500 tysięcy chrześcijan.


"Katakumby przypominają długą historię prześladowań, jakie wycierpiał Kościół 
w pierwszych wiekach. Jednocześnie są one wyrazem i świadectwem niezwykle pięknej 
i płodnej religijności, spokojnym wyznaniem wiary, które powinno być dla nas wszystkich przykładem niezłomnego przekonania, 
że Chrystus jest prawdą, zbawieniem, 
nadzieją i zwycięstwem" 
(papież Paweł VI)


Katakumby są zespołem podziemnych korytarzy, o długości 20 km, wykutych w wulkanicznym tufie. Mają od 3 do 5 poziomów, położonych na głębokości od 3 do 20 m.

Największe wrażenie zrobiły na nas krypty Papieży, św. Cecylii, św. Euzebiusza, nisze sakramentów. Symbole umieszczane na ścianach katakumb są pełne nadziei i życia - gołąbki 
z gałązką oliwną, ryba, napis: DORMIRE - czyli zasnęli w Panu i oczekują zmartwychwstania.



Ich nazwa pochodzi od imienia pierwszego zarządcy Kaliksta.

 Wspólna droga...

  Różaniec...

 Zdjęcia...

Kilometr od Katakumb św. Kaliksta znajduje się Kościół "Domine Quo vadis".


Jak głosi legenda, został wzniesiony przed
 wiekami dla upamiętnienia spotkania 
św. Piotra z Chrystusem, gdy Apostoł uciekał
 z Rzymu przed prześladowaniem Nerona, stąd 
nazwa - Quo vadis Domine 
Dokąd idziesz, Panie.





Od najdawniejszych czasów był poświęcony Matce Bożej. Właśnie z Maryją jest związana druga nazwa kościoła Madonna delle Piante (Madonna od Stóp). Pochodzi od fresku umieszczonego w głównym ołtarzu, na którym Madonna trzyma w ręku bosą stopę Dzieciątka. Jest to dzieło jednego z uczniów Giotta, namalowane dla tego konkretnego wnętrza. Fresk został wykonany bezpośrednio na murze, potem go wycięto i przeniesiono do specjalnej wnęki, gdzie jest teraz eksponowany. 






W Kościele tym spotkałyśmy się grupą oazową z Polski, która poprosiła nas o prezentację Zgromadzenia. Była to okazja to przybliżenia młodym elżbietańskiego charyzmatu.


niedziela, 19 lipca 2015

 NA PLACU ŚWIĘTEGO PIOTRA

W niedzielę 19 lipca 2015 r. miałyśmy wielką radość i łaskę udziału w modlitwie Anioł Pański 
na Placu Świętego Piotra. 
Pomimo upalnej pogody na plac przybyły rzesze pielgrzymów, aby wysłuchać słów Ojca Świętego i ogarnąć modlitwą sprawy Kościoła i świata.
 Siostry seminarzystki z wielkim entuzjazmem reagowały na każde słowo Ojca Świętego (to się nazywa dar języków)...dzięki tłumaczeniu 
Siostry Radnej Pauli.

Obecność dzisiaj na placu była dla nas doświadczeniem powszechności KOŚCIOŁA.

 "Drodzy bracia i siostry,
Dzisiejsza Ewangelia mówi nam, że Apostołowie, po doświadczeniach  nauczania są szczęśliwi, ale także zmęczeni. I Jezus, pełen zrozumienia, chce dać im trochę odpoczynku; dlatego też zabiera ich w odosobnione miejsce, aby wypoczęli nieco (Mk 06:31).

 “Wielu zauważyło to i zbiegli się tam… a nawet ich uprzedzili (w.32)I w tym momencie Ewangelista wskazuje nam na obraz Jezusa, obraz intensywny, jednostkowy, “fotografując”, można tak powiedzieć, Jego oczy, ujmując uczucia Jego serca: “Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.”(w.34)

Rozważmy trzy czasowniki tego sugestywnego fotogramu: “zobaczyć, współczuć, nauczać”. Możemy nazwać je czasownikami Pasterza.




Pierwszy i drugi zawsze są związane z postawą Jezusa: rzeczywiście, Jego spojrzenie, nie jest spojrzeniem socjologa lub fotoreportera, ponieważ On zawsze patrzy “oczami serca”.  Te dwa czasowniki, “zobaczyć i współczuć”, wskazują na Jezusa jako Dobrego Pasterza. Nawet jego współczucie, nie jest tylko ludzkim uczuciem; jest to współczucie Mesjasza, w którym czułość Boga stała się Ciałem. I z tego współczucia rodzi się w Jezusie pragnienie, aby nakarmić tłum chlebem Swojego Słowa." (Ojciec Święty FRANCISZEK)

piątek, 17 lipca 2015

 RZYM NOCĄ

 ...a po dłuuugim milczeniu 
 RZYM BYŁ NASZ...


 GELATO - e molto buono !!!